🦭 Rodzice Nie Lubią Mojego Chłopaka

Odp: Rodzice mojego chłopaka.. Jak relacje faceta z rodziną mogę źle wpłynąć na wasz związek? Wy to wy,a jego rodzice i rodzinne sprawy to odrębna kwestia.Na chwilę obecną unikałabym przychodzenia do jego domu,dla Ciebie nie była to zapewne komfortowa sytuacja.Może facet się rozpłakał bo przypomniały mu się traumatyczne

To niekomfortowa sytuacja dla obu stron. fot. Pinterest ( Czasami zdarzają się sytuacje, że rodzice totalnie nie potrafią porozumieć się z Twoim facetem i nie darzą go szczególną sympatią. Jest to na pewno trudne położenie, które niekiedy paraliżuje związek. Czy mamy wybierać pomiędzy równie ważnymi osobami? Jak postępować w tej przykrej i niekomfortowej sytuacji? Oto kilka wskazówek! Zobacz też: Kolor włosów zdradza, czy jesteście sobie pisani. Niektóre połączenia bardzo się gryzą Co robić, kiedy rodzice nie lubią Twojego partnera fot. unsplash 1. Daj im czas Mówi się, że czas leczy rany, w tym przypadku również warto podążać za tymi słowami. Poczekaj kilka miesięcy, daj szansę poznania rodzicom Twojego partnera. Być może są uprzedzeni do niego i nawet nie próbują się z nim zaprzyjaźnić. 2. Dowiedz się, jaki jest powód Jaki jest powód, dla którego Twoi rodzice nie polubili Twojego partnera? Czy w czymś im podpadł? Czy może chodzi o przekonania, rodzinę czy charakter? Znalezienie powodu może pomóc w pozbyciu się uprzedzeń i zjednoczenie Twoich najbliższych. 3. Nie mów o tym swojemu facetowi Może to spowodować wiele napięć pomiędzy Twoim partnerem, a rodzicami, kiedy dowie się, że nie darzą go sympatią. fot. unsplash 4. Powiedz rodzinie szczerze o swoich uczuciach Komunikacja jest tu kluczowa. Wyjaśnij rodzicom, że bardzo kochasz swojego partnera i że zależy Ci na ich akceptacji. Powiedz również, że ich uprzedzenie negatywnie wpływa na Twój związek i jednocześnie na Twoje szczęście. 5. Pogódź się z tym faktem Jeżeli próbowałaś już wszystkiego, a Twoi rodzice są na tyle uparci, że nie chcą zmienić swojego zdania, powinnaś pogodzić się z tym faktem. Wiemy, że jest to bardzo trudne, zwłaszcza, kiedy Twój partner zostanie członkiem rodziny, a nóż może to coś zmieni. Zobacz też: Upokarzający ranking: 8 sytuacji, których najbardziej wstydzimy się w łóżku MyDragon. Życie nie opiera się na posiadaniu dzieci, a każdy ma wybór. Uważam takich ludzi za kogoś, kto ma większe ambicje i chce coś dokonać, coś osiągnąć. Dziecko nie jest osiągnięciem. Dla mnie wszystkie niemowlaki wyglądają identycznie, nie rozróżniłbym nawet własnej siostrzenicy wśród innych przedszkolaków.
Mam 25 lat, a rodzice ciągle mnie kontrolują. Podobno jestem za młoda na związek z chłopakiem! M. Mam nadopiekuńczych rodziców. Zacznę od tego, że kiedy się zakochiwałam będąc nastolatką – okej, nie chciało się uczyć, non stop myślałoby się o sympatii. Ale dziś mam 25 lat,...
Nasi rodzice poznali się niemal natychmiast, bo pan Jurek musiał wiedzieć na pewno, że pochodzę z przyzwoitej rodziny i nie będę miał złego wpływu na jego syna. Na szczęście moi rodzice to wyrozumiali i inteligentni ludzie, którzy przekonali ojca Marcina, żeby się uspokoił i aż tak bardzo nas nie kontrolował.
Mam chłopaka i muszę powiedzieć o tym moim rodzicom. Niestety to nie takie proste, ponieważ w ogóle go nie lubią. Jak im powiedzieć, że mój wybór jest jak najbardziej dobry, żeby zdali się na zaufanie do mnie? A skąd ta pewność, ze twój wybór jest "jak najbardziej" dobry? Masz takie wrażenie, tak ci się wydaje, bo chłopaka lubisz i jest ci bliski... Ale tego, czy ten wybór z całą pewnością jest właściwy, to nikt mieć nie może. Ani t,y ani twoi rodzice. Takie związki są weryfikowane tylko przez czas i wspólne doświadczenia. Może warto się zastanowić, dlaczego rodzice nie lubią twojego chłopaka - może jednak mają choć odrobinę racji... Choć rozumiem, że jeśli w grę wchodzą emocje, to rodzice wypadają blado w roli autorytetu. Nie masz innego wyboru, jak po prostu im powiedzieć i poczekać na reakcję. Trzeba także ich uspokoić i opowiedzieć, z czym to się będzie wiązało - czy zamierzasz w związku z tym mniej czasu spędzać w domu, itd. Na takie sytuacje pomaga także przyprowadzanie chłopaka do domu i pokazywanie rodzicom, że jednak nie mają racji co do niego, a on jest najfajniejszym facetem pod słońcem. Jeśli oczywiscie tak jest... jeśli tak, a on cię także tak bardzo lubi, to nie powinien protestować. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Tatiana Ostaszewska-Mosak
Nie obrażaj się od razu na swoich rodziców kiedy usłyszysz coś, co nie jest po Twojej myśli. Jeśli odnoszą się do konkretnych zachowań twojego chłopaka i mówią, co nie jest w porządku, postaraj się wysłuchać i usłyszeć to, co Ci chcą przekazać. Może to wynikać z obawy o twoje prawdziwe szczęście w przyszłości.

Tak więc generalnie moi rodzice nie potrafią zaakceptować tego, że jestem razem z A. ... Spotykamy się już rok, ja za chwilę będę mieć 18 lat, on jest dwa lata starszy. Oni po prostu uważają, że to nie chłopak dla mnie, bo jego rodzice nie mają świetnej pracy ani tysięcy na koncie. Mi to jednak nie przeszkadza, widzę, że mój A. naprawdę się stara, studiuje zaocznie, w tygodniu pracuje. Jest dla mnie całym światem, przy nikim innym nie czuję się tak cudownie, traktuje mnie wspaniale, obecnie nie mam mu kompletnie nic do zarzucenia, stara się, martwi, dba o mnie. Nadal mieszka z rodzicami ale to ze względu na mnie-kiedy skończę liceum chcemy razem przeprowadzić się do Krakowa, gdzie on już studiuje, a ja bym zaczęła. Jedyną przeszkodą w całym naszym związku są moi rodzice. Moja mama uważa, że na studiach na pewno poznam jakiegoś faceta z grubym portfelem, zakocham się i nie będę w ogóle pamiętać o A. Nawet boję się jej powiedzieć, że chcemy razem zamieszkać bo już widzę co będzie mi mówić... Że to bez przyszłości, że nawet jego rodzice nie będą mogli nam pomóc finansowo, że to nie wypada to już swoją drogą... Ja nie twierdzę, że to jest miłość na całe życie, wiem, że nie przewidzę przyszłości, ale chciałabym chociaż spróbować zamieszkać z moim facetem, zobaczyć czy na dłuższą metę spędzając ze sobą czas 24/7 nadal będziemy tak szczęśliwi i czy nie znudzimy się sobą. Boli mnie to, że moi rodzice od razu stawiają go na przegranej pozycji... Warto chyba też wspomnieć, że mój chłopak jest naprawdę bardzo ambitny, wiem, że chciałby otworzyć własną firmę, chciałby żyć na dobrym poziomie i ma wiele ciekawych marzeń, pasji.. Doradźcie jak mam do niego przekonać moich rodziców bo już nie wiem mówię im często jak mi z nim dobrze, jak się świetnie dogadujemy itp. ale raczej oni to jednym uchem wpuszczają, drugim wypuszczają... Zamieszkaj z nim mimo wszystko. A jak wam sie uda to moze Twoi rodzice go zaakceptuja. Zreszta nie pozwol aby dyktowali Twoim zyciem;-) Powodzenia. a przychodzi on czasem do Ciebie? rozmawiali z nim itp? postaw na swoim, z tego co piszesz to chlopak jest w porzadku, twoi rodzice powinni pogodzic sie z twoim wyborem, zapytaj co maja do niego, moze tak naprawde o cos inne chodzi niz mowia powiedz rodzicom ze to twój wybór a nie ich,im nikt nie wybierał partnera Cytatiwonekk a przychodzi on czasem do Ciebie? rozmawiali z nim itp? jasne, bardzo często przychodzi, ale jest też trochę nieśmiały i trudno mu się jakoś bardzo otworzyć , szczególnie przy ludziach takich jak moi rodzice (i nawet mu się nie dziwię, bo sama bym się ich bała na jego miejscu).. rodzice chcą jak najlepiej dla ciebie, za bardzo nie wiem co napisac bo u mnie jest tak ze rodzice bardzo lubia i szanują mojego M az czasem sie wkurzam jak sie z nim kłoce a mama bierze jego strone i takie tam ;] a ja tylko dodam, że masz mega chciwych, snobistycznych i niekulturalnych rodziców. Nie myślą o szczęściu córki tylko o kasie, nie ma co... Szczerze... współczuję. Na Twoim miejscu po prostu bym zamieszkała z chłopakiem i miała w nosie co myślą rodzice. Wiesz co? czytajac to.. Mam wrazenie jakbym cofneła sie 2 lata wstecz. Miałam dokładnie taka sama sytuacje.! Byłam z chłopakiem rok(teraz jestesmy zareczeni) moja rodzina go nie akceptowała od samego poczatku i podobnie jak u ciebie nie przelewało sie u niego jezeli chodzi o kwestie finansowe. Ale byłam z nim i jestem bo jest kochany ma dobre serce ma cel w zyciu ma ambicje wie czego chce . Zawsze słuchałam rodziny bo.. w koncu jak to sie mowi rodzice nie chca zle.. Poł roku temu tak sie pokłocilam z ciocia (ona mnie zaadoptowała jest dla mnie obca osoba) postawiłam na swoim i powiedziałam co mysle.! Były to świeta wielkanocne w tym roku. Chciałam do mojego K jechac na jeden dzien świat. Z racji tego ze on kazde swieta spedzał w gronie mojej rodziny Ja raz chciałam spedzic je u niego to był DRUGI DZIEN ŚWIAT do cioci takze przyjechała rodzina : brat z zona i synem. Poprosiłam ciocie na bok by zapytac czy moge pojechac do K a ona na głos zaczeła wygadywac różne bzdury, ze tam bieda jest ze co ja sobie wyobrazam ze mam swoja rodzine ze nigdzie nie pojade. Wkurzyło mnie to bardzo gdyz ona zaczeła to wszystko mowic a raczej wykrzykiwac ze wszyscy słyszeli powiedziałam stanowczo, ze POJADE. a ona na to; "To jedz ale juz nie wracaj nie masz juz tu czego szukac zabieraj wszystkie swoje rzeczy i nie wracaj mieszkaj u swojego K zobaczymy czy bedziesz z nim szczesliwa.! " Zabolało mnie to.. nawet bardzo ale Spakowałam sie przyjechał po mnie chłopak i od tamtej pory mieszkam z nim. Nie mowie bys zrobiła tak samo , bo to nieco inna sytuacja. Ale porozmawiam z rodzicami pokaz ze jestes dojrzała ze masz prawo być szczesliwa ze maja prawa wybierac ci partnera owszem maja prawo narzucic swoje racje, ale nie w taki sposób. Przekonaj ich, ze to dobry chłopak opowiadaj o jego zaletach o tym jak spedzacie czas ze zabiera cie do kina czy na obiad moze ja to przekona i zmieni nastawienie Powodzenie zycze ;** Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-15 20:55 przez Emilusxd. To Twoje życie. pamiętaj o tym. poza tym nawet jeśli ten chłopak okazał by się błędem to nic. każdy popełnia błędy, by móc się na nich uczyć. szczególnie jak się jest młodym. a poza tym z tego Ci piszesz to porządny chłopak. więc olej presję rodziców. i rób swoje dziwnych masz rodziców tyle powiem liczy sie dla nich tylko kasa? a nie szczęście córki chyba :/ szczerze to sama nie wiem, niby chcą dla mnie dobrze, bo chcą żebym nie musiała w życiu sie o nic martwić i myśleć jak wiązać koniec z końcem.. często mówię im o jednej z moich koleżanek , która rzeczywiście ma zamożnego chłopaka, ale kompletnie się nie dogaduję, ciągle kłócą, teraz zaczęła się nawet agresja.. ale mówią, że widocznie źle trafiła a ja jeszcze znajdę kogoś dla siebie... Tyle , że ja nie chcę nikogo innego CytatEmilusxd Wiesz co? czytajac to.. Mam wrazenie jakbym cofneła sie 2 lata wstecz. Miałam dokładnie taka sama sytuacje.! Byłam z chłopakiem rok(teraz jestesmy zareczeni) moja rodzina go nie akceptowała od samego poczatku i podobnie jak u ciebie nie przelewało sie u niego jezeli chodzi o kwestie finansowe. Ale byłam z nim i jestem bo jest kochany ma dobre serce ma cel w zyciu ma ambicje wie czego chce . Zawsze słuchałam rodziny bo.. w koncu jak to sie mowi rodzice nie chca zle.. Poł roku temu tak sie pokłocilam z ciocia (ona mnie zaadoptowała jest dla mnie obca osoba) postawiłam na swoim i powiedziałam co mysle.! Były to świeta wielkanocne w tym roku. Chciałam do mojego K jechac na jeden dzien świat. Z racji tego ze on kazde swieta spedzał w gronie mojej rodziny Ja raz chciałam spedzic je u niego to był DRUGI DZIEN ŚWIAT do cioci takze przyjechała rodzina : brat z zona i synem. Poprosiłam ciocie na bok by zapytac czy moge pojechac do K a ona na głos zaczeła wygadywac różne bzdury, ze tam bieda jest ze co ja sobie wyobrazam ze mam swoja rodzine ze nigdzie nie pojade. Wkurzyło mnie to bardzo gdyz ona zaczeła to wszystko mowic a raczej wykrzykiwac ze wszyscy słyszeli powiedziałam stanowczo, ze POJADE. a ona na to; "To jedz ale juz nie wracaj nie masz juz tu czego szukac zabieraj wszystkie swoje rzeczy i nie wracaj mieszkaj u swojego K zobaczymy czy bedziesz z nim szczesliwa.! " Zabolało mnie to.. nawet bardzo ale Spakowałam sie przyjechał po mnie chłopak i od tamtej pory mieszkam z nim. Nie mowie bys zrobiła tak samo , bo to nieco inna sytuacja. Ale porozmawiam z rodzicami pokaz ze jestes dojrzała ze masz prawo być szczesliwa ze maja prawa wybierac ci partnera owszem maja prawo narzucic swoje racje, ale nie w taki sposób. Przekonaj ich, ze to dobry chłopak opowiadaj o jego zaletach o tym jak spedzacie czas ze zabiera cie do kina czy na obiad moze ja to przekona i zmieni nastawienie Powodzenie zycze ;** oj to u Ciebie widzę sytuacja była na prawdę poważna... ale dzięki, że napisałaś swoją historię, najwyżej również zrobię to, co ja uważam za słuszne Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-15 21:21 przez tymbark25. Nie słuchaj rodziców i rób co Ci się podoba. Oni za Ciebie życia nie przeżyją. Mów często o swoim chłopaku, zapraszaj go do siebie, niech Twoi rodzice go lepiej poznają. Może wtedy przestaną Ci narzucać swoje zdanie. Dla nich najwidoczniej liczy się kasa, a nie Twoje szczęście. Chyba nie wiedzą, ze każdy zaczynał przecież od zera. Kiedyś być moze ejszcze pożałują swoich słów. W sumie to i tak masz lepszą sytuacje niż ja. Moi rodzice lubili mojego chłopaka (jestesmy razem ponad 2 lata), ale moja mama po jednej akcji powiedziała, że lepiej żebysmy się rozstali, ale ja oczywiscie nie posluchalam. Dalej go lubiła, ale co jakis czas mówiła mi żebym się tak bardzo nie angażowała w ten związek, bo on nie jest dobrym chłopakiem dla mnie, ale ja zawsze to olewałam, bo przecież nie przestane nagle go kochac, bo ona tak mówi. Miesiac temu wydarzyla sie bardzo nie fajna sytuacja i zerwalam z nim na tydzien, moja mama go znienawidzila i powiedziala, ze nei chce go nigdy widziec w naszym domu, a teraz wszyscy poza moimi dwiema przyjaciółkami mysla ze nie jestesmy juz razem i musimy się potajemnie spotykac. Wymyslam przerózne wymówki jezdzac do neigo i wracajac po 2 dniach, ale poki co od 3 tygodni dobrze nam idzie. W styczniu albo w lutym najpozniej chcemy wyjechac i zamieszkac razem. nie przekonuj. po prostu potakuj i rób swoje. jak już Twój facet będzie zarabiał miliony to im oko zbieleje Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Co zrobić żeby rodzice zaakceptowali mojego chłopaka? 2008-05-01 11:50:33; Moi rodzice nie akceptują mojego chłopaka, co z tym zrobić? 2013-10-15 19:35:04; Co zrobić żeby rodzice mojego chłopaka nie byli tak nadopiekuńczy? 2012-01-20 17:19:29; Jak się zachowywać żeby rodzice mojego chłopaka mnie polubili? 2012-02-15 07:40:43
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-07-12 17:13:09 kasienka88888 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-12 Posty: 6 Temat: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?coz... to juz nie pierwszy raz ze moi rodzice oceniaja mojego chlopaka wogole go nie znajac...raz go widza na oczy a juz trafil mi sie chlopak fakt starszy ode mnie. ale zupelnie sie dogadywac z moimi rodzicami, nie uciekac przed nimi jak moi poprzedni, miec normalne kontakty, szanuje mnie, nawet akceptuje to jak mam w domu, w przede wszystkich zalezy nam na sobie i sie zabronil mi sie z nim spotykac...zamiast spokojnie ze mna porozmawiac wpadl w szal jakby go cos opetalo...mowil ze bedzie walczyl o mnie do konca, ze jestem jego tak ale cale zycie nie bede mala chce miec wplyw na swoje zycie, a nie zeby rodzice caly czas mnie kontrolowali, pilnowali i sie jak opiekunka mojej siostry i gospodyni domowa w domu..poradzcie co mam zrobic..chce normalnie zyc i byc szczesliwa...oni mi tego nie ulatwiaja..i czasami mam dosc zycia w tym domu... 2 Odpowiedź przez iziaaaaak 2010-07-12 17:17:47 iziaaaaak 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: fizjoterapeutka Zarejestrowany: 2009-05-01 Posty: 9,743 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka? no myśle, że do skutku musisz rozmawiać z rodzicami, zwłaszcza z tata. Nie wiem czemu tak negatywnie podchodzi do twoich chłopaków, ale może kiedys zawiodłaś jego zaufanie i teraz mu trudno zaakceptowac twoje decyzje? a może jestes za młoda? może Twoj partner jest za dużo starszy? nie napisałaś wiele wiec trudno ocenić sytuacje Nie trać wiary w marzenia, tylko dąż do ich spełnienia !!! 3 Odpowiedź przez kasienka88888 2010-07-12 17:21:46 kasienka88888 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-12 Posty: 6 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?noo ja mam 18. moj chlopak nie chodzi o sam ten fakt..moj tato juz przesadza.. z dnia na dzien coraz bardziej..wychodze z domu na 2-3 godziny.. najpozniej o 20 mam byc w domu...zero imprez..nigdy nie palilam..pije nie duzo i tylko przy okazjach i moi rodzice wiedza ile gdzie z kim i z jakiej nigdy nie bylo tak zebym mogla naderwac zaufanie ojca..jestem tylko od pilnowania siosstry, robienia obiedu, sprzatania w domu... 4 Odpowiedź przez kasienka88888 2010-07-12 17:24:09 kasienka88888 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-12 Posty: 6 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?po prostu chodzi o to ze zawsze musi byc tak jak on chce...i niczego innego nie przyjmuje do wiadomosci..a rozmawia\nie z nim nie ma sensu..ja przychodze do niego spokojnie porozmawiac..a ten od razu na mnie z krzykiem i nie daje mi powiedziec ani slowa..teraz postanowilam ze zmieniam liceum na zaoczne, prace mam juz nalatwiona, i wynajem mieszkania ze dam sobie rade.. bo jedyny plus tego co mialam w domu to to ze nauczylam zajmowac sie domem i sama soba.. 5 Odpowiedź przez Martyna777 2010-07-12 18:06:40 Martyna777 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-08 Posty: 3,528 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?Buhahaha, piszesz, że byli poprzedni, czyli nie jest tak źle z twoimi rodzicami. Ja jak byłam w twoim wieku, to tacie się nie podobało, że do koleżanki wyszłam, a o chłopaku to nawet nie marzyłam. Teraz mam lat 21 i jak powiem że poszłam na kawę z kolegą, to już ma problem. I co? Kto ma gorzej? A jakoś nie narzekam 6 Odpowiedź przez iziaaaaak 2010-07-12 19:31:14 iziaaaaak 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: fizjoterapeutka Zarejestrowany: 2009-05-01 Posty: 9,743 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka? wiec zapytaj wprost, czego oczekuje twoj ojciec? nie powiem róznica wieku jest duża miedzy wami i ma prawo mieć obawy, niestety taka jest rola rodzica i kiedys Ty tez bedziesz wymagac od swoich dzieci i drżyć o każdy ich krok. Czesto tatusie córeczek nie umieja pogodzic sie ze ich mała córeczka wkracza w dorosłe życie .. Jesli mieszkasz w domu zorganizuj grilla z rodzicami i chlopakiem, powiedz tacie ze zalezy ci na jego zaufaniu i dobrych relacjach, ze chciałabys aby go poznal. Moze pomoze:) No chyba ze chcesz "uciec z domu" ze swoim problemem, ale pamietaj nigdy wtedy nie bedziesz w pełni szczesliwa. Nie trać wiary w marzenia, tylko dąż do ich spełnienia !!! 7 Odpowiedź przez Ania70 2010-07-17 22:57:15 Ania70 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-28 Posty: 4 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?mysle ,ze Twoj tata troche przesadza, trzymanie Cie krotko na smyczy nic napewno dobrego nie przyniesie, tylko to ze bedziesz chciala jak najszybciej wyprowadzic sie z domu,a przeciez chyba oto nie chodzi. 8 Odpowiedź przez Dominika100 2010-07-23 11:20:54 Dominika100 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-16 Posty: 1 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?hym to trudna sprawa pokaż im że naprawdę ci zależy na tym chłopaku i że nic nie wskurają tym że zabronią ci się z nim poważnie z tatą jeśli cię kocha to wysłucha pragnie twojego szczęcia to pozwoli ci się z nim rodzice też czesto się wtrącają w moje sprawy z kim się spotykam i wogle ale pomału im to rodzicom też powodzenia i pozdrawiam:)) 9 Odpowiedź przez Avalla88 2010-07-23 12:45:42 Avalla88 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-29 Posty: 67 Wiek: 22 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?Twój tata jest dla ciebie zbyt surowy, dlatego rozumiem co czujesz.. Czas do 20:00 w wieku 18 lat to nadopiekuńczość, zero wolności.. Myślę że twoja decyzja żeby się usamodzielnić jest dobra, tylko musisz sie zastanowić czy jesteś dość silna by sobie poradzić.. Myślę jednak, że to najlepsze rozwiązanie. Z rodzicami można rozmawiać i rozmawiać a oni i tak wiedzą swoje. Zgadzam się z przedmówczynią, że jeśli zobaczą, że naprawde zależy ci na tym chłopaku, to będa musieli go zaakceptować..A jak się wyprowadzisz z domu to może też coś przemyślą i zmienią swoj stosunek do ciebie, zobaczą przede wszystkim, że jesteś dorosła i nie mogą już tobą sterować w każdej kwestii. Trzymam kciuki:) 10 Odpowiedź przez moni1990 2010-07-23 13:09:38 moni1990 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-27 Posty: 225 Wiek: 20 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?Moja droga przecież jesteś pełnoletnią osobą i masz prawo podejmować sama za siebie decyzje, nikt Ci nie może niczego zabronić, zamknąć Cię w domu itd. bo w świetle prawa jesteś dorosłą osobą i sama podejmujesz za siebie decyzje i za nie też odpowiadasz. Twój tata po pierwsze przesadza, i chyba nadal nie pogodził się z tym że z dziewczynki stałaś się kobietą, po drugie wytłumacz mu że wiecznie nie będzie Cię kontrolował i mówił Ci co masz robić. Stawiaj stanowczo na swoim, pokazuj tacie że on nie ma wpływu na Twoją decyzje, oczywiście wysłuchać to co ma do powiedzenia możesz ale decyzje i tak podejmiesz sama, tłumacz to ojcu aż do skutku. Moja mamuśka też wiele decyzji chciałaby podejmować za mnie ale nie pozwalam jej na to, ja ją wysłucham ale zaraz i tak mówię jej że, ciesze się że mi doradza i zawsze wysłucha ale i tak decyzję podejmę sama, mój tato uważa tak samo jak ja i tak powinno być też u Ciebie więc dąż do tego BĄDŹ STANOWCZA 11 Odpowiedź przez zagubiona_ona_18 2010-08-01 23:47:45 zagubiona_ona_18 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-01 Posty: 1 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?Mam duży problem z moimi rodzicami... nie akceptują rodziny mojego chłopaka i tym samym jego... co zrobilibyście na moim miejscu ? 12 Odpowiedź przez wercia55 2010-08-02 19:48:07 wercia55 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2010-02-06 Posty: 35 Wiek: 23 lata Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka? kasienka88888 ale nie widzę zadnej roli twojej mamy jakie ma ona na to zdanie? Ja tez jestem ze starszym facetem i nie ukrywam że moi rodzice na początku po prostu obawiali się o mnie że po pierwszej randce powiem im że np zostana dziadkami. Musisz chodzić do ojca aż do skutku i twój partner też musi pokazać że zależy mu na tacy są i może wiele jest książek napisanych o problemach rodzinnych to każda sytuacja jest inna i trzeba samemu sobie poradzić. Nie ukrywam że jestes młodą osobą ale zauważyłam że wiesz czego chcesz choć pamiętaj że facet z który ma 27 lat ma pewne plany ( ślub dziecko itp) a dla ciebie w tym czasie szkoła powinna być najważniejsza... znam wiele dziewczyn które w tak młody wieku poszły na wydry z rodzicami zarwały szkołe później dziecko i co problemy. Rodzice sie tego boją zastanów się z tą wyprowadzką to wiele nie zmieni a może pogorszyc rozdiców ma się jednych a facet może teraz być a po chwili sie ulotni i co wtedy. Wrócisz z pod kulonym ryzykuj Często zdarza się tak ,że kochają nas Ci na których nam nie zależy a my kochamy tego dla którego nie istniejemy!!! 13 Odpowiedź przez reszka 2010-08-03 11:51:02 reszka Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-13 Posty: 242 Wiek: 24 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka? Przede wszystkim zastabowiłabym się czy warto walczyć z rodzicami, czy ten człowiek jest wart wojny z mama, z tatą, waszych nerwów i pewnie łez. To jest najważniejsze i nie mów z biegu TAK. Na prawdę sie zastanów. Ja kiedyś walczyłam, bo uznałam, ze tak, a wcale tak nie było i rodzice tylko cierpieli przez to, bo widzieli, ze nie jest dla mnie dobry, a ja uparcie walczyłam z nimi. W końcu sie przekonałam. Tak więc jak stwierdzisz czy Twój partner to wartościowa osoba i warto z nim być i warto walczyc o niego to walcz:) Ale spokojnie. Postaraj się wytłumaczyć rodzicom, ze go kochasz, ze dobrze się z nim czujesz, że on wspaniale Cię traktuje etc. Możliwe jest to, ze Twój tato jest zazdrosny i choćby facet teoretycznie spełniał jego oczekiwania jako zięcia, to i tak będzie go nienawidził, bo jest zazdrosny o Ciebie:) Jesteś jego córcia najdroższa:) Jeśli rozmowa jest niemozliwa - bo i tak sie zdarza, ze rodzic nie pozwala dojść do głosu to napisz list. Weź kartke i pisz co czujesz, czego od nich oczekujesz. Zachowaj się w tym liscie i rozmowie jak należy, jak dorosła osoba, która kocha. Mów i pisz tak, by rodzice wzięli Cię na poważnie. A nie jak rozkapryszone dziecko, któremu zabrali zabawkę. Kłótniami nic nie osoągniesz- ja to wiem. Życzę Ci powodzenia i spokoju:) 14 Odpowiedź przez paulina1321 2015-12-08 23:12:26 paulina1321 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-08 Posty: 1 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka?Witam, a Ja mam problem dotyczący mojego chłopaka i jego rodziny która mnie nie akceptuje mój chłopak ma 21 lat nie ma prawa jazdy mieszkamy od siebie 24 km Ja zaś mam prawo jazdy i samochód jesteśmy ze sobą prawie rok tworzymy szczęśliwa parę mój chłopak zawsze nocowal u mnie przez pierwsze miesiące nie było problemu nie znałam jego rodziny i jakoś mi to nie przeszkadzało mieszka on w niewielkim mieście gdzie każdy każdego zna moja ciocia mieszka niedalekiej niego ma koleżankę zawsze zwierzala się tej koleżance potem się okazało że koleżanka zna rodziców mojego chłopaka opowiedziała na mnie bzdury do mamy mojego chłopaka i ostatnie miesiące to jakiś koszmar musimy spotykać się w ukryciu jego rodzina kategorycznie kazała mu mnie zostawić i nie chcą mnie widzieć w dodatku jego koledzy zaczęli go buntowac mam poważny problem nie wiem co robić jego mama jest jechowa i to też jest jakaś przyczyna może ktoś doradzi jak rozwiązać sytuację? 15 Odpowiedź przez inka_26404 2015-12-11 15:52:52 inka_26404 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-11 Posty: 11 Odp: co zrobic gdy rodzice nie akceptuja mojego chlopaka? też to przerabiałam z mamą,też nie akceptowała mojego faceta,ciągle go obrażał,mówiła że ni chcego poznać itd. zresztą z mamą nigdy nie żyłam dobrze,zawsze sie z nią kłóciłam, ona myslała że może rządzić moim życiem i mówić mi co mam robić,w końcu miarka sie przebrała i szczerze mówiąc nie odzywam się z nią jakieś 5 lat. jestem do tej pory z facetem którego tak nie nienawidziła nie wiem w sumie za co, chyba za to że w ogóle się pojawił w moim życiu. a ja jestem z nim szczęśliwa,mamy wyznaczoną date ślubu i ogólnie jest zrobi ć wszystko żebyś to Ty była szcześliwa,ja kiedyś też patrzyłam na innych a o sobie prawie nie myślałam,tylko chciałam żeby rodzina była nie żałuję swoich wyborów. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Mam taki problem, że chciałabym się już wyprowadzić ale rodzice nie pozwalają mi tego zrobić. Ciągle myślą, że całe życie będę mieszkała obok nich, ale chce z chłopakiem wyprowadzić się 400 km od Śląska. Siostra chłopaka znalazła bardzo fajne mieszkanie dla nas i bardzo chcielibyśmy się tam przen Kiedy dosięga nas strzała Amora i spotykamy tę jedną, wymarzoną osobę, chcielibyśmy dzielić się z tą radością z całym światem. Tym bardziej bolesna i trudna do zrozumienia jest sytuacja, w której nasza paczka znajomych nie akceptuje i najwyraźniej nie lubi naszej sympatii. Wówczas naturalnie pojawia się pytanie, co dalej – zerwać związek? A może olać znajomych? „Moi znajomi cię nie lubią, więc z nami koniec” Na początek rozważmy kwestię ewentualnego zerwania z naszym nowym chłopakiem (dziewczyną). Czy to dobry pomysł? Czy warto poświęcać się dla akceptacji naszych znajomych? A może oni po prostu widzą więcej od nas i warto im zaufać? Otóż nie. Zerwanie związku tylko dlatego, że nasz wybranek bądź wybranka nie przypada do gustu osobom trzecim jest wielkim nieporozumieniem! Tak naprawdę bardzo często zdarza się, że ktoś kogoś nie lubi. Gdyby każda para rozstawała się dlatego, że „moi znajomi za tobą nie przepadają”, to naprawdę niewiele związków by w ogóle przetrwało. Musisz zrozumieć, że twój związek to twoja sprawa. Ty widzisz w nim (w niej) coś wyjątkowego, w twoich oczach stał/-a się kimś ważnym, ty jesteś zakochany/-a. Zerwanie związku z tak błahego powodu jest śmieszne i świadczy ewentualnie o tym, że grupa ma na ciebie zbyt duży wpływ. Urwanie kontaktu metodą wybrnięcia z sytuacji? Przyjrzyjmy się zatem drugiej opcji – urwanie kontaktu ze znajomymi. Czy powinnaś lub powinieneś to zrobić? Otóż nie, nie ma takiej potrzeby. Skoro nadal lubisz swoich znajomych, a oni lubią ciebie, to nie istnieje powód, aby zrywać te znajomości. Wyjątkiem jest tylko sytuacja, w której szydziliby z twojego chłopaka lub dziewczyny, w ogóle nie przejmując się twoimi uczuciami. Wówczas oznaczałoby to, że nie są tak naprawdę twoimi przyjaciółmi. Rozmowa i cierpliwość Rozwiązanie leży gdzieś pośrodku i jest nim rozmowa ze znajomymi oraz trochę cierpliwości. Jak przeprowadzić to pierwsze? Jeśli widzisz, że między twoją nową sympatią a grupą twoich znajomych „zgrzyta”, to przede wszystkim uświadom sobie, że tak może być. Nie istnieją grupy, w których wszyscy akceptują się i uwielbiają bez wyjątku, to po prostu niemożliwe. Ponadto, to, że ktoś może nie przepadać za twoją dziewczyną czy chłopakiem nie oznacza, że nie powinien jego lub jej szanować i liczyć się z twoimi uczuciami. Dobrzy przyjaciele doskonale o tym wiedzą – a jeśli nie, to należy ich trochę uświadomić. Tutaj zaczyna się twoje zadanie. Porozmawiaj ze znajomymi – oczywiście nie w obecności twojego chłopaka czy dziewczyny. Wytłumacz im, że widzisz, co się dzieje, ale ważne jest dla ciebie to, aby potrafili liczyć się z twoimi uczuciami. Odnieś się do konkretnych zachowań, które ci przeszkadzają – tak, jak zrobiła to Marta: – Wiem, że moi znajomi nie do końca akceptują Tomka. Cóż, trudno, jak też nie przepadam za wszystkimi dziewczynami moich kolegów. W każdym razie doszło swego czasu do sytuacji, że gdy tylko Tomka nie było z nami, oni zaczynali się z niego śmiać, przedrzeźniać go. Nie mogłam na to pozwolić. Porozmawiałam z nimi i wyjaśniłam, że jeśli będą tak postępować, to nie będziemy mogli dalej się trzymać. Powiedziałam, że jest mi przykro i mają się postawić w mojej sytuacji. Chyba zrozumieli, bo przeprosili i od tamtego czasu sytuacja się nie powtórzyła. Nie zmuszę nikogo do odczuwania sympatii, ale do szacunku – już tak. Tego nigdy nie rób! Pamiętaj, że zachowanie twoich znajomych w dużej mierze zależy od ciebie. Jeżeli nie będziesz reagować, gdy twoi znajomi będą obgadywać twojego chłopaka czy dziewczyną, to w sumie jest to równoznaczne z zezwoleniem na takie zachowania. Na pewno też musisz wystrzegać się śmiania się razem z nimi – takie postępowanie to najgorsza z możliwych rzeczy. Jeśli kochasz swojego chłopaka/dziewczynę, to musisz być wobec niej lub niego lojalna. Nawet za cenę chwilowego pogorszenia relacji ze znajomymi. Dwa tygodnie temu rodzice wyrzucili mnie z domu. Poważnego powodu nie mieli. Nie jestem w ciąży, nie biorę narkotyków, dobrze się uczę. Jako powód podali to że nie lubią mojego faceta.
zapytał(a) o 18:30 Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubią co robić ? chodzi o to że jego rodzice zaprosili mnie na 20:00 jutro gdzieś na jakąś kolacje Michaś tez bd ale problem w tym że jego rodzice mnie nie lubią .__. zaprosili mnie z przymusu żeby lepiej mnie poznać ich 1 wrażenie o mnie było takie "to jakaś dziunia z tych co lecą na bogatych chłopców ona cię tylko wykorzysta " -,- a w tym rzecz że ja tak wcale nie myślę ._. boję się tej kolacji bo oni mają coś takiego że krytykują ludzi i mnie to denerwuje ostatnio jak byłam u nich w domu to ciągle mi mówili jakie to mam brzydkie uczesanie i wgl -,- a ja kurva przyszłam tylko pożyczyć mu lekcje bo był chory -,- a nie na jakieś wyjście -,- boję się bo naprawdę jak znowu zaczną te swoje gadki żebyśmy zerwali to chyba im przywalę co robić ? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Więc powinnaś pójść na tą kolacje i spróbować się z nimi jakoś dogadać a jak jego rodzice stwierdzą że ty i on do siebie nie pasujecie to staraj się udowodnić że tak wcale niej est (np; skąd możecie rodzice wiedzieć co my do siebie czujemy ,nie jesteście nami ,wiem co to jest miłość ,my i tak się kochamy nie zmienicie tego,nie lecę na jego kasę ,) i staraj się też ich jakoś zrozumieć na samym początku kolacji ucałuj jego rodziców zapytaj się o ich samopoczucie powiedz im że jak ci zależy na dobrych relacjach między nimi. że tak niepokoleij ale no jakoś tak wyszło...wiesz takie same kłopaty miałam z rodzicami mojego że sie Odpowiedzi pomyśl sobie, że to przesłuchanie i chcesz wypaść jak najlepiej. zapytaj Michała, czy mógłby dowiedzieć się jaką dziewczyne ma sobie niby znaleźć, by im pasowała i on Ci wtedy powie jak masz się zachowywać. blocked odpowiedział(a) o 18:37 coż, trudna sprawa. porozmawiaj z nimi i powiedz że kochasz michała ci ci na nim bardzo zależy a nie na jego kasie ( bo jak dobrze zrozumiałam to on jest bogaty ? :D) No bo 2 lata to dużo a takie 'dziunie' o których mówili to tyle nie wytrzymują. a jeżeli sie wstydzisz to poproś swojego chłopaka żeby z nimi pogadał i wyjaśnił o co kaman ;p :D. mam nadzieje że pomogłam . TRZYMAM KCIUKI ! < nie zwracaj na nich uwagi - w końcu chodzisz z michałem nie z nimi :D noi oczywiście bądź sobą! nikogo nie udawaj ;) Zrób pieczeń z karkówki i ciasto z dżemorem. Nie oprą się. Uważasz, że ktoś się myli? lub

Przywiązywanie wagi do cudzych opinii. Mgr Magdalena Brudzyńska Psycholog , Warszawa. 65 poziom zaufania. Witam, życie Pana mamy przez wiele lat skupiało się na Panu, oboje wiedzieliście, że zawsze możecie na siebie liczyć - sytuacja, w której w Pana życiu pojawia się inna kobieta, niewątpliwie jest dla Niej trudna.

Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-12-18 13:06:33 Mini2342 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-10-06 Posty: 5 Temat: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubiąWitam, chciałabym się poradzić i dowiedzieć co zrobić z daną sytuacją co prawda mam jedno wyjście z tej sytuacji ale wiem że to nie przejdzie choćbym zapierała się rękami i nogami. Wiec mój problem polega na tym że od roku mam fobie społeczną ale dziś nie o tym, chodzi o rodzinę mojego chłopaka, nie wiem już sama czy ja sobie coś wymyślam czy naprawdę jest tak jak myśle, chodzi o to że oni są bardzo ale to bardzo katolicką rodziną oczywiście nic do tego nie mam sama jestem wierząca ale z mojej perspektywy wyglada to trochę dziwnie, dlaczego ? każdy temat który się zacznie kończy się nawiązaniem do religii, do tego są to osoby jak by to ująć nie dość że patrzący na to „co ludzie powiedzą” to zauważyłam ze żyją w jakimś dziwnym schemacie. Oczywiście wiedzą o tym że leczyłam się na to zaburzenie ale gdy dochodzi do spotkania czuje jak by na mnie dziwnie patrzyli i woleli by aby moje miejsce zajęła dziewczyna „ułożona, grzeczna która się dostosuje do ich zasad i i nie wiadomo co jeszcze. Wspomnę że są to osoby po 60-siądce a ja totalnie nie mam o czym z nimi rozmawiać do tego mam tatuaże i przed świętami planuje jeszcze tatuaż na szyi co prawda będzie on mały ale dla nich osoba która ma tatuaż to od razu kryminalista szatan i nie wiadomo co jeszcze oczywiście nie przejmuje się tym ale mój komfort psychiczny jest tak zaburzony że gdy tylko tam przyjadę to po dosłownie 10 minutach siedzenia przy stole z tymi osobami dostaje ataku paniki, lęku a oni patrzą na mnie jak na psychopatę i szepczą po cichu żebym aby się wstydziła że do tego dopuściłam i ze mam ten atak. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem było by wogóle tam nie jeździć ale nie chce kłócić się ze swoim chłopakiem i tłumaczyć na darmo bo niestety on nie zrozumie i powie jak zwykle „ale moja mama cię lubi” no niestety ja tak nie myśle i widzę to że ma problem z tym że jej ukochany synek znalazł sobie taką dziewczynę a nie inną, niestety jego najstarszy brat jest dosłownie taki sam jak jego rodzice i już totalnie nie można nic powiedzieć wyrazić swojego zdania bo oczywiście załącza mu się psycholog i próbuje przetłumaczyć ze nie ma się racji, co najlepsze tez korzysta z pomocy psychologa ale najwyraźniej zapomina o tym gdy niestety mnie łapie taki atak w ich otoczeniu. Najchętniej przestałabym tam jeździć i miałabym spokój bo nie musiałabym się męczyć i stresować bez potrzeby ale to nie przejdzie do tego zbliżają się święta i na samą myśl o tym że będę ten jeden dzień tam spędzać to zbiera mnie na wymioty, ściska w żołądku i łapie taki stres że najchętniej bym gdzieś zwiała żeby nie musieć tam jechać. Mam nadzieje ze coś mi doradzicie bo nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Pozdrawiam 2 Odpowiedź przez CatLady 2020-12-18 14:56:10 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubiąZastanawiam się ile z tego to prawda, a ile wynika z fobii społecznej. Masz najprawdopodobniej zaburzone postrzeganie sytuacji. Leczysz gdzieś tą fobię? Czy to może jest Twoja własna diagnoza? 3 Odpowiedź przez Mini2342 2020-12-18 15:14:19 Mini2342 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-10-06 Posty: 5 Odp: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubiąTak leczę i nie mam zaburzonego postrzegania sytuacji bo gdybym je miała to bym była o tym poinformowana przez lekarza i nie jest to żaden wymysł bo chyba nie trudno wywnioskować czy ktoś cię lubi czy nie bo nie tylko osoby zaburzone widzą czy dana osoba cię lubi i szanuje także twoja odpowiedz jakoś nie pomoże w rozwiązaniu problemu 4 Odpowiedź przez R_ita 2020-12-18 15:17:18 Ostatnio edytowany przez R_ita (2020-12-18 15:18:35) R_ita Zbanowany Troll Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-22 Posty: 1,181 Wiek: 26 Odp: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubią Mini, również uważam, że masz bardzo zaburzone postrzeganie sytuacji i to wszystko (a przynajmniej natężenie) dzieje się w twojej głowie z powodu fobii. Nie wiem czy Ci to w czymś pomoże, ale miałam podobne problemy z 6 lat temu: lęk przed kontaktami z innymi ludźmi, strach przed oceną, wtłoczona potrzeba zadowalania innych doprowadziła mnie do takiej paranoi, że rzuciłam pracę i przez miesiąc nie wychodziłam z domu. Miałam wrażenie, że wszyscy rozmawiają tylko o mnie, myśli wszystkich skupiają się wokół mnie, jeśli wchodziłam na stołówkę w pracy i np. cichły nieco rozmowy to "rozmawiali o mnie", jak ludzie w biurze obok się śmiali to "na pewno śmieją się ze mnie", jeśli ktoś wygłaszał opinie a ja myślałam inaczej, to byłam przekonana "że źle myślę". Jak koleżanki zabierały mnie w towarzystwo swoich koleżanek to miałam tylko w głowie "że nikt nie chce bym tu była". A nie muszę mówić, że praktycznie nic z tego nie miało miejsca? Poszukaj sobie dobrego terapeuty, psychiatry bo i farmakologia jest na takie rzeczy. Co do zbierania na wymioty, ścisk w żołądku- ja te 6 lat temu nawet mając iść do sklepu osiedlowego gdzie musiałam zamienić trzy słowa ze sprzedawcą zbierałam się dwie godziny, bo co jeśli "coś źle powiem". Tak mnie zniszczył mój rodzinny dom A teraz... po latach pracy nad sobą na terapii, na którą całe szczęście znowu wróciłam- nie mogę uwierzyć, że to moja przeszłość, bo udało mi się odkopać moją prawdziwą naturę i prawdziwą osobowość (choć i ta pozostawia wiele do życzenia, bo przeginam teraz w drugą ) Co tylko potwierdza, że człowieka można ugiąć, ale nie złamać. Walcz o siebie Edit: widzę, że dodałaś post. Mi też pierwszy lekarz stwierdził, że nie mam zaburzonego postrzegania rzeczywistości, drugi jak to stwierdził to to podważyłam, a trzeci... tu już nie miałam wątpliwości. Nie widzimy rzeczy takimi, jakie są. Widzimy je takimi, jakimi my jesteśmy. 5 Odpowiedź przez Mini2342 2020-12-18 15:28:38 Mini2342 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-10-06 Posty: 5 Odp: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubiąDziękuje za odpowiedź, uczęszczam na terapie i czuje się dobrze nie mam zaburzonego postrzegania rzeczywistości ponieważ przerabiałam to na terapii i nic takiego nie ma miejsca, aczkolwiek ten problem nie dotyczy też mnie ponieważ narzeczona jednego z braci mojego chłopaka też ma takie odczucie względem ich rodziców i tez nie chętnie się tam wybiera ponieważ rozmawiałam z nią na ten temat a zaznaczę ze jest całkowicie zdrowa nigdy się na nic nie leczyła i raczej to nie jest wymysł skoro zauważają to dwie osoby 6 Odpowiedź przez R_ita 2020-12-18 15:41:30 R_ita Zbanowany Troll Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-22 Posty: 1,181 Wiek: 26 Odp: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubią Mini2342 napisał/a:Dziękuje za odpowiedź, uczęszczam na terapie i czuje się dobrze nie mam zaburzonego postrzegania rzeczywistości ponieważ przerabiałam to na terapii i nic takiego nie ma miejsca, aczkolwiek ten problem nie dotyczy też mnie ponieważ narzeczona jednego z braci mojego chłopaka też ma takie odczucie względem ich rodziców i tez nie chętnie się tam wybiera ponieważ rozmawiałam z nią na ten temat a zaznaczę ze jest całkowicie zdrowa nigdy się na nic nie leczyła i raczej to nie jest wymysł skoro zauważają to dwie osobyJeśli jest tak jak piszesz, to raczej nie wiele z tym zrobisz- Ci ludzie tacy już są i po prostu zdystansuj i pogódź się z tym. Każdemu się marzą dobre relacje z rodziną chłopaka ale... życzeniowość to sobie możemy schować. Ja innego rozwiązania nie widzę. Ale może wypowie się ktoś bardziej doświadczony. Nie widzimy rzeczy takimi, jakie są. Widzimy je takimi, jakimi my jesteśmy. 7 Odpowiedź przez Monoceros 2020-12-19 18:15:51 Monoceros Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-03-13 Posty: 3,147 Wiek: XXX Odp: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubią Mam takie przemyślenie, że ktoś tu kłamie. Albo Tobie źle się wydaje, i dopowiadasz sobie historie tam gdzie jej nie ma, o jakiejś antypatii, że na Ciebie dziwnie patrzą itd. Albo Twój chłopak Cię obu przypadkach jest coś do przemyślenia. Nie wątpię, że źle się czujesz w towarzystwie tych ludzi. Jest to uczucie - to nie jest ani dobre, ani złe. Po prostu jest. Ale czy jest właściwią reakcją na rzeczywistość? Ludzie potrafią mieć kompleksy z tylu powodów, a głównymi osobami, które wbijają ich w poczucie winy, w dyskomfort... są oni sami. Ileż się nacierpiałam ukrywając się w mieszkaniu z moją tuszą, nie pozwalałam sobie w swoim pokoju na swobodne ubranie, ani kawałek odkrytego ciała, przekonana, że mojej współlokatorce - "jak wszystki" - przeszkadza otyłość. Dopowiadałam sobie historie, czułam się źle. Czułam się obserwowana, oceniana, mialam dość krytykujących spojrzeń... A okazało się, że ona w ogóle nie wierzy, że otyłość jest chorobą, że można być zdrowym i mieć nadwagę, i że wciskanie ludzi w jakąś formę jeśli chodzi o ciało jest kolejnym przejawem naszej idiotycznej cywilizacji. Nic z moich myśli, z moich wniosków o spojrzeniach, nie było lubisz ich? Nie chodź do nich! Co za filozofia. Naprawdę, twój chłopak nie jest w stanie zrozumieć, że źle się tam czujesz i liczne, częste wizyty niczego nie zmienią? Nie musisz się tłumaczyć, zwyczajnie, następnym razem zaproponuj mu niech idzie sam. Jesteś dorosła. Możesz podejmować swoje decyzje, zwłaszcza w trosce o swoje zdrowie i samopoczucie... If you can be anything, be kind. 8 Odpowiedź przez Ajko 2020-12-20 00:41:06 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-12-20 00:58:19) Ajko Przyjaciółka Forum Aktywny Zarejestrowany: 2019-11-15 Posty: 2,377 Odp: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubiąNie musisz ich lubić, a oni nie muszą lubić ciebie. Przecież to wy z chłopakiem siebie wybraliście, a rodzice nie mieli tu nic do gadania i dla was to jest najważniejsze. Nawet jeśli tak jest, że rodzina chłopaka cię nie lubi pozwól im na to, to ich świat, który w taki sposób sobie kreują, bo tak wydaje im się, że jest właściwie. Ty nie bierz tego na siebie, możesz im współczuć, jeśli tacy są i tylko tyle. Nie walcz ze światem bo go nie zmienisz, możesz tylko zmienić swoje postrzeganie i pozwolić sobie na dystans do innych. Spokojną obserwację ciekawych przypadków osobowości ludzkich. 9 Odpowiedź przez madoja 2020-12-20 14:05:27 madoja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-08 Posty: 2,445 Odp: Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubią A skąd Twoje domysły ze mówią na Ciebie Szatan, Kryminalista itd? Jakby Cie nie lubili, to by nie zapraszali. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Mąż i ja oczekujemy przede wszystkim doskonałego podejścia do dzieci. Bez krzyku, stresu, wmuszania jedzenie i przymusowego leżakowania. Atmosfera i to czy przedszkolanki rzeczywiście lubią dzieci i swoją pracę jest najważniejsze bez obrazy, ale niektóre zachowują się tak jakby maluchy były ich największymi wrogami. Witajcie dziewczyny. Mam problem i niewiem co mam zrobic, moze wy mi pomozecie? Jestesmy razem 10 miesiecy. Poznalismy sie 6 lat temu, ale po miesiacu jakos kontakt sie urwal. Spotkalismy sie po latach i tak juz zostalo mam problem z jego rodzicami. Pierwsze miesiace bylo wszystko super. Jego mama mnie lubiala, zawsze jak przyjezdzalam pytala sie czy nie zostane na noc, zawsze jak przyjezdzalam robila specjalnie jakies ciasto. Siedzialysmy ,rozmawialysmy. Po jakims czasie zaczelo sie psuc miedzy mna a moim chlopakiem. Byl strasznie zazdrosny i nie moglam tego zniesc. Zaczely sie klotnie. Przy kazdej klotni szedl do mamy i zalil sie na mnie. Jego mama mu mowila ze ma juz dosc tego( miala racje bo on ja mieszal we wszystko). Bylo ok jakis czas. Nagle zdarzyla sie taka sytuacja ze tak strasznie sie poklocilismy ze on w zlosci nagadal do mamy ze ja jestem nierób, ze potrafie lazic tylko po kolezankach albo lezec caly dzien. Ze ja go prowokuje do klotni( co jest nieprawda)! Jego mama zamiast mnie wysluchac co mam do powiedzenia nawrzeszczala na mnie i powiedziala mi ze przejzala na oczy, ze ja prowokuje mojego chlopaka, ze ma nadzieje ze to byl ostatni raz( mowila to w sensie ze poprostu sie rozejdziemy), ze on przeze mnie jest nerwowy i ze nie jestem dziewczyna dla niego( naprawde nic zlego mu nie robilam, zawsze poszlo o jego zazdrosc). Po tym wszystkim odeszlam od niego. Dzwonil, plakal ze nie umie zyc beze mnie. Wybaczylam i wrocilam. Wszystko odkrecil, wytlumaczyl rodzicom ze to przez niego byly klotnie ze on to wszystko powodowal( nie bylo mnie przy tym). Ustalilismy tez ze przy jakiej kolwiek sprzeczce rozwiazujemy problem sami. Ciesze sie ze dalam mu szanse, od 3 miesiecy jest dobrze miedzy nami. Nie jest juz az tak zazdrosny, nie leci juz do mamy. Zrozumial chyba ze to nie jest ok. Ale niestety problem mamy zostal. Unika mnie, nie chce rozmawiac ze mna, nie zostaje tez na noc u niego bo wiem ze narwzie nie powinnam. Staram sie zachowywac ok, ostatnio jego mama miala imieniny,przyjechalam zlozylam zyczenia kupilam prezent, chociaz strasznie nie lubie do niego jezdzic teraz bo czuje sie jak intruz. Mimo tego ze chlopak powiedzial ze to co mowil to nieprawda jego rodzice patrza na mnie jak na intruza. A ja naprawde nic nie zrobilam. Co mam robic?? Czy to minie z czasem?? Czy jego mama dziwnie sie zachowuje ? Czemu ja mam sie czuc winna?Powinna chyba mnie wysluchac. A potem mnie oceniac. Nie piszcie mi tylko zebym zerwala z chlopakiem, miedzy nami jest dobrze. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-15 20:54 przez mariat2. Aż rażą byki w Twojej wypowiedzi. Nic innego jak szczera rozmowa moim zdaniem tutaj nie pomoże. KłÓtnia! Może przejdzie jej z czasem, a jeśli nie to trudno- będziesz żyła ze swoim mężczyzną, a nie z jego mamusią. Przepraszam za bledy. Mam z tym troche problemy Powiem Ci tak, może cie zaakceptują ale nigdy tego nie zapomną. Wiem, co moja przyjaciółka przechodziła ze swoimi (teraz już) tesciami. Wtedy ta kobieta o wszystko ją obwiniała, że jej synek taki biedny itp, nieraz byłam świadkiem, że kazała jej sie wynosić itp. No i koniec końców zaakceptowAli ten związek, ale nie raz można poczuć chłód i lekceważenie wobec mojej przyjaciółki ze strony teściowej. Nic na siłę. Było nieprzyjemnie, a takie sytuacje niestety się ciągną w czasie dość długo. Nieważne, że chłopak wyprostował wszystko, chociaż nie możesz mieć pewności, że na prawdę WSZYSTKO. Rodzice i tak na Ciebie będą patrzeć krzywo. Mam tylko pytanie: z kim się chcesz związać na całe życie, z chłopakiem, czy z jego rodzicami? Rozumiem, że to ważne, aby się układało w całej rodzinie. Daj im czas. I sobie. Jeśli sytuacja została na prawdę wyjaśniona, z czasem złe wspomnienia ulegną zatarciu w porównaniu z miłymi. Jeśli wam się układa i między wami jest ok, to tego się trzymaj. W końcu to nie z jego rodzicami chcesz spędzać dnie i noce Moze jego mama zauwazyla, ze jestes analfabeta i nie potrafisz poprawnie napisac slowa 'klotnia', mimo ze podkresla ci sie na czerwono i nawet nie domyslasz sie, ze piszesz cos nie tak i sie przestraszyla, ze jej ewentualny wnuk tez taki bedzie. Albo faktycznie jestes nierobem,sama nie wiem Elizkawwo masz racje. Co by chlopak nie zrobil nawet jakby mnie uderzyl to jego mama by powiedziala ze synek nic nie zrobil a ja jestem winna. Czuje sie winna chociaz nic nie zrobilam zawsze przyjezdzalam do niego to szlam do rodzicow usiasc sobie nie unikalam ich jak ufoludek. A teraz? Nawet jak szczerze chcialam pogadac z jego mama to nie mam jak bo ona naprawde ode mnie ucieka i unika. Jestem taka osoba ze bardzo mi zalezy zeby oni mnie akceptowali, tym bardziej ze nie dalam im powodu zeby bylo inaczej! Ja bym dała sobie spokój, widać, że Twój "partner" to typ maminsynka... Ja NIGDY nie rozmawiałam z mamą o moich związkach (a co jej do tego?), ciekawe czy o waszych pocałunkach, seksie też opowiadał mamusi? Ja bym sobie dała spokój. Wyobraź sobie, że Wam się ułoży - chciałabyś mieć taką teściową? Przecież ona będzie się do wszystkiego wtrącać! Synuś poleci do mamusi ZAWSZE z problemem. Wiesz wy chyba nigdy nie stworzycie normalnego związku..bo ja nie rozumiem jak dorosły facet może żalić się mamie...dla jego mamy i tak będziesz tą złą characteristic a moze to ty jestes nierobem? Jakim prawem piszesz takie rzeczy w moja strone?? Nie podkreslaja mi sie bledy bo pisze z telefonu jak masz mnie obrazac i pisac takie rzeczy to nie wchodz tu jak Ci nie pasuje. Prosilam o pomoc a nie o krytykowanie mnie! Ja tez tego nie rozumialam i tez mu powiedzialam ze z maminsynkiem nie bede sie wiazac. I te slowa chyba zadzialaly na niego bardzo, bo przestal chodzic z kazda klotnia do mamy. Zalatwiamy teraz te sprawy razem. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-15 21:06 przez mariat2. Cytatmariat2 characteristic a moze to ty jestes nierobem? Jakim prawem piszesz takie rzeczy w moja strone?? Nie podkreslaja mi sie bledy bo pisze z telefonu jak masz mnie obrazac i pisac takie rzeczy to nie wchodz tu jak Ci nie pasuje. Prosilam o pomoc a nie o krytykowanie mnie! Sama napisalas, ze jestes nierobem, tzn ze twoj chlopak tak o tobie mowi, wiec ja tylko potwierdzam. O patrz, ja tez pisze z telefonu i podkreslaja mi sie bledy. Nieladnie klamczuszku! Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-15 21:08 przez characteristic. Wiesz ja bym już mu nie ufała czy nie mówi nic mamie w ogóle to jest jego wina że jego mama Cię nie lubi skoro opowiadał takie rzeczy :/ booosz... co to za facet który po każdej kłótni leci od razu do mamci i gada jaka jesteś beznadziejna... ogólnie to W T F ?! xD Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Oglądaj "Ukrytą prawdę" w Playerze: https://player.pl/playerplus/seriale-online/ukryta-prawda-odcinki,521/odcinek-1129,S12E1129,169876Subskrybuj kanał TVN Se

Związki „Mam problem. Jestem z moim chłopakiem od paru miesięcy. Od początku jego rodzice nie traktowali mnie w wyjątkowo miły sposób, ale teraz sprawa stała się nie do zniesienia. Nie odpowiadają mi na „dzień dobry”, a jeśli już to robią, to z wielką pretensją w głosie. Kiedy jesteśmy razem w pokoju, co chwilę przychodzą i nas kontrolują. Czasem dodają: „Już późno!” – ale nie mówią tego do mnie, tylko do chłopaka. Czuję wyraźnie, że mają do mnie pretensje i nie wiem, co mam z tym zrobić…” Wbrew pozorom, takie kłopoty nie należą do rzadkości. Często zdarza się, że rodzice chłopaka lub dziewczyny nie okazują wyjątkowej sympatii w stronę jego wybranki czy jej wybranka. Najczęściej niechęć rośnie tym bardziej, im młodszy jest nastolatek. Jak radzić sobie z tą nieprzyjemną sytuacją? Powody niechęci rodziców chłopaka lub dziewczyny Chociaż bardzo trudno jest w to uwierzyć, najczęściej fakt braku sympatii do dziewczyny syna albo chłopaka córki nie wynika z cech charakteru danej osoby. Zwykle powody są całkiem inne – jak uznawanie związku za zbyt wcześnie występujący (innymi słowy – rodzice uważają, że jesteście zbyt młodzi) albo chodzi o obawy związane z nauką swojego dziecka. Oczywiście, nie powinno przekładać się to na twoje traktowanie – jeśli to właśnie ty masz taki problem. Jednak rodzice są również tylko ludźmi i mogą czasem zachowywać się po prostu… niewłaściwie. Powodem niechęci rodziców do ciebie może być też rzeczywisty fakt pogorszenia się wyników w nauce twojego chłopaka lub dziewczyny – który powstał wkrótce po tym, jak się poznaliście. Wówczas nietrudno dziwić się rodzicom, że nie będą pałać miłością do sympatii swojej pociechy, skoro jest ona pośrednią przyczyną tak ważnego problemu. Trzeci powód to… twoje zachowanie. Warto zastanowić się nad tym, czy przypadkiem nie stało się coś, co zmieniło zachowanie rodziców twojego chłopaka/dziewczyny w stosunku do ciebie. Może wydały się jakieś wasze wspólne wagary i to, że ich propozycja wynikła z twojej strony? A może rodzice widzieli was spożywających alkohol? Albo słyszeli kłótnię, w której namawiałeś/łaś swoją sympatię na imprezę, chociaż ona miała w planach naukę? Wszystko to mogło w zdecydowany sposób zmienić twój wizerunek w oczach rodziców chłopaka czy dziewczyny. Oczywiście w każdej z tej sytuacji jest jakieś wyjście. Dlatego zamiast unikać spotkań w domu ukochanej czy ukochanego, postaraj się zmienić podejście rodziców. Pokaż się z dobrej strony! Twoje postępowanie powinno być uzależnione od tego, jaka jest przyczyna zachowania rodziców chłopaka czy dziewczyny. Oto, czego możesz spróbować. Jeśli rodzice nie lubili cię od początku, ale nie wiesz, dlaczego, warto okazać im swoją dojrzałość i sprawić, by zmienili zdanie. Możesz na przykład przynieść dobre ciasto na niedzielną wizytę w domu sympatii i przy okazji lekko „poruszyć” temat. Na przykład: „Czasem czuję się onieśmielony/a, bo mam wrażenie, że państwo za mną nie przepadają. Dlatego chciał/łabym skruszyć lody. Na miły początek – ciasto”. Choć wydaje się to być bardzo trudnym zadaniem, zwykle zdaje egzamin w 100%! Rodziców z pewnością zaskoczy twoje odwaga oraz bardzo dojrzałe zachowanie. Gdy przyczyną są rzeczywiście gorsze wyniki w nauce twojego chłopaka czy dziewczyny – nie ma innego wyjścia, niż po prostu… je polepszyć. Jeśli nie macie ochoty na zmniejszenie czasu spędzanego razem kosztem lepszych ocen w szkole, będziecie musieli zaakceptować fakt, że wasz związek nie będzie mile widziany. O wiele łatwiej jest po prostu podciągnąć się trochę w nauce. Warto też pamiętać, że wspólne uczenie się także może być bardzo przyjemne i pożyteczne. W trzecim przypadku czas na naprawdę swoich błędów. I tutaj możesz porozmawiać z rodzicami chłopaka czy dziewczyny. Jeśli jest powód do przeprosin – przeproś (możesz także kupić jakiś drobny upominek). Staraj się pokazywać z jak najlepszej strony i unikać zachowań, które byłyby źle widziane – wytrwanie w takim postanowieniu z całą pewnością sprawi, że brak sympatii zostanie zapomniany. Niech druga połówka Cię wspiera! Pamiętaj, że w tym wszystkim nie jesteś sam/sama. Jeśli rodzice twojego chłopaka lub dziewczyny cię nie lubią, poproś o wsparcie. Może twój chłopak zacznie wspominać „przypadkiem”, że świetnie idzie ci z matematyki? A może dziewczyna nie będzie wyżalać się z każdej waszej kłótni mamie, stawiając cię w roli tego „złego”? Porozmawiajcie o tym – na pewno obojgu wam zależy, by związek był akceptowany przez rodziców. Niech jest to wasze pierwsze, poważne i wspólne zadanie. Jestesmy juz ze soba ponad rok. Mam 18 lat a on 20, na poczatku wszystko bylo ok. Zaczelo sie walic jak zostalam u niego na noc. Od razu zaczela mnie wyzywac dzi*ka itd. (ale oczywiscie nie mi
W ich interesie jest to, żebym została starą panną! fot. Unsplash Byłam już w kilku krótszych i dłuższych związkach. Na razie każdy się rozpadł. Myślałam sobie - pewnie jestem beznadziejna. Teraz się zastanawiam, czy to przypadkiem nie jest wina moich rodziców. Oni nie potrafią się przyzwyczaić do tego, że jestem już dorosła. Boją się, że porzucę ich dla jakiegoś faceta, wyprowadzę się, założę rodzinę, a oni zostaną sami. Robią ze mnie emocjonalną kalekę, bo tak jest im na rękę. Ciągle wybrzydzają i krytykują moje wybory. Byle tylko zatrzymać mnie w domu. Nie było jeszcze chłopaka, którego chociaż trochę by polubili. A przysięgam, że byli to zupełnie różni ludzie i w każdym można było znaleźć coś fajnego. To musi być kwestia nastawienia rodziców, a nie tych konkretnych facetów. Dla nich by było najlepiej, gdybym została starą panną i mieszkała z nimi do końca. Zawsze jest na kogo zrzucić obowiązki. Poza tym, oni sami z sobą nie wytrzymują i potrzebują mojego towarzystwa. fot. Unsplash Jeden im się nie podobał, bo nie. Drugi miał tatuaże, więc kryminał i patologia. Inny zawsze miał staranną fryzurę, więc narcyz. Kolejny miał podobno agresywny wyraz twarzy. Jeszcze inny robił doktorat, więc dla mnie za wysokie progi. Ogólnie wszyscy byli dla nich niemili, brzydcy, głupi i beznadziejni. Ich wnuki nie mogą mieć takiego ojca - często to słyszałam. Ale tak naprawdę to oni wnuków wcale nie chcą, skoro tak torpedują każdy mój związek. Zapytałam ich wprost - czego wy oczekujecie? Powiedzcie mi jak wygląda wasz ideał i spróbuję takiego znaleźć. Choćby nie był spełnieniem moich marzeń, to spróbuję. Dla was i dla świętego spokoju. Nie potrafili sprecyzować. Wiedzą tylko, że ci dotychczasowi do niczego się nie nadawali, obracam się w dziwnym towarzystwie i sama jestem sobie winna. Chyba nie do końca. Gdybym widziała ich dobrą wolę, to pewnie bym nie była teraz sama. fot. Unsplash Znowu mam kogoś na oku i on też mi wysyła sygnały. Najlepiej w ogóle go nie pokazywać rodzicom, ale to trudne, jak się z nimi mieszka. Prędzej czy później się zorientują i każą go sobie przyprowadzić do domu. A dalszego ciągu mogę się domyślić - będą dla niego oschli, żeby go zniechęcić. Nie wiem co ja mam zrobić. Wyprowadzić się? Sama nie dam rady. We dwójkę może byśmy to jakoś udźwignęli finansowo. Ale na takim etapie to jeszcze nigdy nie byłam, bo rodzice wszystkich przekreślali już na początku. Czuję się uzależniona od nich, chociaż wcale tego nie chcę. Chciałabym się wyrwać i uwolnić, ale nie mam warunków. Czy ja jestem skazana na te ich humory i intrygi? To niemożliwe, że jeszcze w żadnym moim chłopaku nie dostrzegli niczego wartościowego… Ja naprawdę nie spotykam się z jakimś podejrzanym elementem. Pomóżcie mi to ogarnać! Klaudia
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubią, bo jestem biedny. Przez Gość gość, Wrzesień 3, 2017 w Życie uczuciowe
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-12-26 18:34:39 ewaa34510 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-26 Posty: 17 Temat: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopakaWitajcie, mam na imię Ewa (20lat), moj chłopak ma 22 lata. Chciałabym zapytać Was o rade i pomoc co robić w tak dziwnej, głupiej i niezręcznej sytuacji. Od momentu kiedy poznałam mojego obecnego chłopaka utraciłam wiele kontaktów/ starych znajomości. Mało mam osób którym mogłabym powiedzieć coś szczerze lub porozmawiać. moja najwiekszą przyjaciólka do tej pory była... mama. z mamą mam dosć dobry kontakt czesto rozmawiam z nią o różnych sprawach. Niestety dopiero teraz zauważyłam że to był troche mój bląd. Moja mama do mojego chłopaka nic nie ma, na początku była nim prawie że zachwycona. Jednak były sytuacje kiedy pokłociłam sie z nim, były miedzy nami jakies kłotnie/nieporozumienia i spiecia. Oczywiscie w trakcie rozmowy z mama zdarzyło sie ze wyżaliłam sie jej z moich problemów, w złosci powiedziałam że moj chlopak jest taki i taki. Teraz zauważyłam, że moja mama nie darzy sympatią Łukasza,twierdzi że powinnam znalezc sobie kogoś lepszego, ze on mną manipuluje, co wiecej jest niechętna żeby przychodził do nas do domu. Mimo ze z chlopakiem dawno sie pogodziłam, moja mama zapamietała i wie swoje. Słuchajcie czy da sie to jakoś naprawić? żeby było jak dawniej? Ja wiem że jest o moje zycie ale to jest też moja mama. Jak mam być z chłopakiem, spotykać sie z nim i zapraszac go do domu kiedy nie jest tu mile widziany? Spotykamy sie zazwyczaj poza domem. Dopiero teraz zdałam sobie sprawe jak daleko to wszystko zaszło i że troche jest to moja wina...Łukasz chciał przyjechać do mnie teraz w świeta, jednak jak powiedziałam o tym mamie powiedziała żebym dała sobie spokoj. Ja już nie wytrzymam chyba całej tej sytuacji. Bardzo prosze o jakies rady. Tak, zdaje sobie sprawe że ten temat jest strasznie infantylny i ludzie maja poważne problemy, jednak jestem osoba troche wrażliwą i nie umiem wybrnac z tego problemu. 2 Odpowiedź przez paulo71 2013-12-26 18:38:40 paulo71 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-12 Posty: 1,585 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopakaTo zależy co powiedziałaś mamie o tym chłopaku 3 Odpowiedź przez ewaa34510 2013-12-26 18:41:42 Ostatnio edytowany przez ewaa34510 (2013-12-26 18:42:02) ewaa34510 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-26 Posty: 17 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopaka paulo71 napisał/a:To zależy co powiedziałaś mamie o tym chłopakumoże odpowiem tak... nie przedstawiłam go w dobrym swietle. Kiedy jestem zła potrafie powiedzieć różne rzeczy, wiem że wkopałam się na dobre 4 Odpowiedź przez Yaszka 2013-12-26 18:46:28 Yaszka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: Freelancer Zarejestrowany: 2013-12-22 Posty: 32 Wiek: 19 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopaka A powiedziałaś mamie w ogóle o tym, że trochę Cię poniosło, i tak naprawdę sytuacja przedstawia się nieco inaczej? Czy po prostu uważasz, że Twój rozejm z chłopakiem powinien jej wystarczyć? Choćbym szła ciemną doliną, zła się nie ulęknę. Bo to zło MNIE się lęka!"Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł głaskać tygrysa" - V. M. Hugo 5 Odpowiedź przez paulo71 2013-12-26 18:47:16 Ostatnio edytowany przez paulo71 (2013-12-26 18:48:42) paulo71 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-12 Posty: 1,585 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopakaNo to musisz teraz to mamie prawdę, i oczywiście ją 20 lat, a ja jestem prawdopodobnie w wieku twojej mamy albo ojca. 6 Odpowiedź przez ewaa34510 2013-12-26 19:33:47 ewaa34510 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-26 Posty: 17 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopakastarałam się powiedzieć żeby nie brała moich słow tak poważnie, bo z chłopakiem pogodziliśmy sie i problem znikł, licze na to ze z czasem zmieni o nim zdanie ale ta sytuacja wprowadza mnie w jakiś obłęd 7 Odpowiedź przez ewaa34510 2013-12-26 19:36:19 ewaa34510 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-26 Posty: 17 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopaka paulo71 napisał/a:No to musisz teraz to mamie prawdę, i oczywiście ją 20 lat, a ja jestem prawdopodobnie w wieku twojej mamy albo tata podchodzi do sprawy z dużym luzem, nic nie ma do Łukasza, natomiast gorzej jest własnie z mamą, powiedziała mi nawet że chodzimy ze soba już długo i za jakakolwiek ciaze nie bierze odpowiedzialnosci, zebym sie zastanowiła bo ten chłopak chyba nie jest dla mnie. Kurcze naprawde będzie ciezko to odkrecic 8 Odpowiedź przez paulo71 2013-12-26 19:45:26 paulo71 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-12 Posty: 1,585 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopakaA ja myślę, że powinnaś pomyśleć czy Łukasz to odpowiedni kandydat. Bo to że Ci się wizualnie podoba to jedno a jego podejście do życia w rodzinie jakie jest. Bo chłopak może latać jak motylek, a odpowiedzialność żadna. Dlatego mama się martwi, a zarazem boi się, abyś nie zaszła w ciąże. 9 Odpowiedź przez ewaa34510 2013-12-26 19:51:33 ewaa34510 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-26 Posty: 17 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopaka paulo71 napisał/a:A ja myślę, że powinnaś pomyśleć czy Łukasz to odpowiedni kandydat. Bo to że Ci się wizualnie podoba to jedno a jego podejście do życia w rodzinie jakie jest. Bo chłopak może latać jak motylek, a odpowiedzialność żadna. Dlatego mama się martwi, a zarazem boi się, abyś nie zaszła w o tym związku myślimy dość poważnie, chodzimy ze soba juz prawie rok i jest to dopowiedzialna osoba, tylko kiedy sie pokłocilismy własnie czesto żaliłam sie mamie jaki to on jest i ona teraz zapewne jest zdziwiona że po tym co on mi "zrobił" ja dalej sie z nim spotykam itp widze że jego po prostu nie lubi... Czy powinnam moze o tym wszystkim powiedziec Łukaszowi czy to pogorszy cała sytuacje, jak z tego wybrnąć? 10 Odpowiedź przez Filoletowa 2013-12-26 19:59:14 Filoletowa Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-18 Posty: 149 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopaka Porozmawiać z mamą przede wszystkim, skoro sie przyjaźnicie, to z pewnością rozmawiacie o uczuciach. Powiedz jej, jak się z tym wszystkim czujesz. Popros o wiecej wyrozumiałości dla chlopaka. O szansę itp. "W życiu, na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy" 11 Odpowiedź przez paulo71 2013-12-26 20:21:04 paulo71 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-12 Posty: 1,585 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopakaA co on ci takiego zrobił? Możesz napisać na pocztę jeśli tutaj nie chcesz. 12 Odpowiedź przez Teo 2013-12-26 21:17:29 Teo Gość Netkobiet Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopaka Taki skutek wyżalania się mamie, nigdy to na dobre nie wychodzi jeśli chodzi o związki, bo mamy mają to do siebie, że za bardzo wszystko do siebie biorą i potem wychodzą takie jednak chciałabym zapytać o inną kwestię pierwszego postu. Napisałaś, że odkąd spotykasz się ze swoim obecnym chłopakiem potraciłaś wiele kontaktów i znajomych, dlaczego? 13 Odpowiedź przez ewaa34510 2013-12-26 22:30:10 ewaa34510 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-26 Posty: 17 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopaka Teo napisał/a:Taki skutek wyżalania się mamie, nigdy to na dobre nie wychodzi jeśli chodzi o związki, bo mamy mają to do siebie, że za bardzo wszystko do siebie biorą i potem wychodzą takie jednak chciałabym zapytać o inną kwestię pierwszego postu. Napisałaś, że odkąd spotykasz się ze swoim obecnym chłopakiem potraciłaś wiele kontaktów i znajomych, dlaczego?Od kad jestem z Łukaszem, mam przyjaciół na studiach i tyle mi wystarczy. Każdy wolny czas spędzam właśnie z chłopakiem, nie potrzebuje setek fałszywych znajomych 14 Odpowiedź przez ewaa34510 2013-12-26 22:39:53 ewaa34510 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-26 Posty: 17 Odp: nieświadomie sprawiłam że moi rodzice nienawidzą chłopaka paulo71 napisał/a:A co on ci takiego zrobił? Możesz napisać na pocztę jeśli tutaj nie nie jest to tajemnica. To prostu jak się kłócilismy czasem powiedział do mnie coś niemiłego a ja to powtórzyłam mamie, ona myśli zapewne że cały czas takie sytuację mają miejsce, po prostu zatraciłam granicę pomiędzy tym co moge powiedzieć mamie a tym co powinno zostać między mną a chłopakiem Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Moi rodzice nie akceptują mojego chłopaka. Przez Gość chloe9504, Grudzień 29, 2012 w Dyskusja ogólna. Polecane posty. Gość chloe9504 Gość chloe9504 Goście;
Aby uniknąć klasycznych problemów z naszymi rodzicami, nie jest konieczne, aby przekroczyli wiek dojrzewania. Możliwe, że niejednokrotnie zdarzyło Ci się nieporozumienie w rodzinie, kiedy przedstawiłeś jej ostatniego chłopaka. Plik relacje rodzinne Nadal mają dużą wagę w sferze osobistej pary do dziś. Różnice, nieporozumienia, a nawet dezaprobata ze strony naszych rodziców przed określonym typem towarzyszy, których zwykle wybieramy, zawsze wpływa na nas w taki czy inny sposób. W zależności od tego, jaka jest Twoja osobowość, może to doprowadzić do poważnego nieszczęścia w Twoim związku. Nasza rodzina to pierwsza scena społeczna, w której się rozwijamy i na której nawiązujemy pierwsze więzi. Nasz pierwszy relacje przywiązania. Stopniowo ten scenariusz staje się szerszy, obejmując szkołę, liceum, przyjaciół i pierwsze pary. Nasze więzi się zmieniają, a my dojrzewamy jako ludzie. Ale są chwile, kiedy nasz pierwszy scenariusz, rodzinny, nadal ma dużą wagę, a nawet wysoki autorytet, tak bardzo, że utrudnia to nasze emocjonalne i sentymentalne relacje. Co możemy zrobić? Jak możemy sobie poradzić z tą sytuacją? Wskaźnik1 Uważaj na toksyczne Toksyczna rodzina Jak to rozpoznać?2 Ustaw granice i osiągnij rodzinną harmonię Uważaj na toksyczne rodziny Przede wszystkim musimy zrozumieć jedną rzecz. Rola ojca lub matki nie jest łatwa. Edukacja rodziców ich dzieci nie polega wyłącznie na dostarczaniu szeregu podstawowej wiedzy i wskazówek. Nasi rodzice muszą nam przekazać bezpieczeństwo, zaufanie, autonomia i dojrzałość abyśmy sami byli w stanie podejmować własne decyzje, ucząc się prowadzić pełne i szczęśliwe dorosłe życie. Kiedy już przekroczymy okres dojrzewania, twoja rola powinna obejmować tę postać wsparcie i wskazówki do kogo zawsze możemy się zwrócić. Ale jako dorośli mamy pełne prawo do dokonywania własnych wyborów, popełniania własnych błędów i uczenia się z naszego życia z całkowitą niezależnością. Ale jeśli dzisiaj, gdy osiągamy dojrzałość, opinie i wskazówki naszej rodziny nadal wpływają na nas w sferze sentymentalnej, to musimy sobie to uświadomić i ustalić jasne granice. Z tego powodu ważne jest, abyśmy nauczyli się rozpoznawać cechy „toksycznych” rodzin, które uniemożliwiają nam samodzielność w dokonywaniu własnych wyborów i pragnień: Toksyczna rodzina Jak to rozpoznać? Tak jak istnieją toksyczni partnerzy i przyjaciele, nasza rodzina również może być toksyczna. I musimy nauczyć się to rozpoznawać. Prawdą jest, że byłoby to coś bardziej złożonego. W tym przypadku dwoje rodziców może odgrywać tę samą rolę, model wychowawczy, w którym dorastaliśmy i którego skutków nie jesteśmy świadomi aż do osiągnięcia pełnoletności. Zobaczmy najważniejsze cechy. Model edukacyjny nadopiekuńczość dzieci. Narasta zależność rodziców od dzieci, gdzie możliwości są niewielkie autonomia. Nasze zachowania lub sposób, w jaki reagujemy, będą przyczyną szczęścia lub nieszczęścia naszych rodziców. Przykładem może być możliwość pracy w innej prowincji lub w innym kraju. Gdybyśmy zdecydowali się odejść, potraktowaliby to jako obrazę, jako znak, że chcemy ich skrzywdzić i zostawić ich w spokoju. Plik szantaż emocjonalny. Dając niewiele możliwości autonomii, każdy wybór, którego dokonamy, spotka się z dezaprobatą. Nawiązuje się każdy toksyczny związek bardzo zamknięte limity o osobie, która jest opanowana i kontrolowana. Dlatego każda osoba, która spróbuje zbliżyć się do tej „prywatnej” przestrzeni, będzie postrzegana jako zagrożenie. Dlatego „toksyczni” rodzice często nie lubią pary, którą przyprowadzamy do domu. Ustaw granice i osiągnij rodzinną harmonię Wiemy, że nie jest to łatwe. Jeśli należysz do osób, które często cierpią z powodu ciągłych nieporozumień z rodzicami z powodu par, które przyprowadzasz do domu, z pewnością pomysł dostrzeżenia poprawy w tej sytuacji jest skomplikowany. Ale tutaj są. To prawda, że ​​nasza rodzina ma pełne prawo nie patrzeć przychylnie na osobę, w której się zakochaliśmy. Ale musisz to uszanować. Przyjmiemy Twoje rady i uwagi, ale będziemy mieć ostatnie słowo i naszą własną decyzję. Aby to zrobić, musisz mieć jasność co do następujących aspektów: Asertywność i pewność siebie. Wszyscy jesteśmy panami własnych życzeń i decyzji. Nasza rodzina może nas prowadzić i mieć coś do powiedzenia w wielu aspektach naszego życia, a jako rodzice będziemy ich słuchać. Ale to my podejmiemy ostatnią decyzję, spokojnie i asertywnie określając, co chcemy robić i co będziemy robić. Możemy swobodnie wybierać naszych partnerów i popełniać własne błędy lub uzyskiwać pliki pełne szczęście. Zrozumienie granic między tym, czego chce nasza rodzina, a tym, czego potrzebujemy i chcemy, będzie niewątpliwie pierwszym krokiem do wyraźnego zrozumienia rzeczy. Osiągnij harmonię. To pierwsze spotkanie między Twoim partnerem a rodzicami mogło nie być najlepsze. Twoja rodzina może tego nie zaakceptować z jakichkolwiek powodów. Ale każdego dnia nie będą mieli innego wyjścia Zaakceptuj to. Jeśli spokojnie i bezpiecznie przyjmiemy nasze stanowisko, czyli pozostanie z osobą, którą kochamy, cokolwiek zostanie powiedziane, nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko ją przyjąć. Harmonia zajmie trochę czasu. Ale jest to pokazane poprzez działania. Z pewnością siebie i wyznaczaniem granic. «Wiem, gdzie jest moje szczęście, jeśli je zaakceptujesz, wtedy wszyscy będziemy szczęśliwi». Z wysiłkiem i determinacją to osiągniemy. Nasza rodzina jest tak samo ważna jak nasz partner, wiemy o tym. Ale czasami wznosi się mury tam, gdzie trudno jest zrozumieć i zrozumieć. zrozumienie między jednym a innymi. Wykazywanie naszej postawy i szczęścia z wybraną przez nas osobą powinno wcześniej czy później stworzyć okazję do zbliżenia. Bycie dorosłym wiąże się z podejmowaniem decyzji, a najlepsze to te, które mają wpływ na nasze samopoczucie. Jeśli nasza rodzina na początku Cię nie rozumie lub nie szanuje, może potrzebować trochę więcej czasu. Ale bez wątpienia w końcu to zrobią. Treść artykułu jest zgodna z naszymi zasadami etyka redakcyjna. Aby zgłosić błąd, kliknij tutaj.
Rodzice, widząc mój upór i przerażeni wizją utraty jedynej córki, poddali się. Widzieli, że nic nie wskórają i że naprawdę kocham mojego małżonka. Przekonali się do niego, a nawet polubili. Zdali sobie sprawę, że jest ambitny, pracowity, zaradny oraz, e mnie kocha i szanuje i daje mi szczęście.
Popularnym Miejscem Dla Współczesnych Kobiet, Które Pomogą Każdą Kobietę Sovoyu Zmienić Życie Na Lepsze Co jeśli twoi rodzice nie lubią twojego chłopaka? Oto kilka przydatnych wskazówek!Twoi rodzice nie lubią twoich rodziców: co robić?Twój chłopak nie lubi twojego, jak się zachować?Jak zostać wysłuchanym przez rodzicówTwój chłopak cię nie lubi: jak on może zmienić zdanie?10 rzeczy, których rodzice nigdy nie powinni robićTwój chłopak cię nie lubi: porozmawiaj z nimiDlaczego moja mama i tata nie lubią mojego nowego chłopaka?Co zrobić, jeśli nie dogadujesz się ze swoją siostrąJeśli rodzice nie akceptują twojego chłopakaRodzice i pierwszy raz: jak poradzić sobie z problemem?Co jeśli twoi rodzice nie lubią twojego chłopaka? Oto kilka przydatnych wskazówek!Twoi rodzice nie lubią twoich rodziców: co robić?Nigdy nie chcielibyśmy, żeby nam się to przydarzyło, ale przynajmniej raz w życiu znajdziemy się w takiej sytuacji: tak bardzo go kochasz, ale Twoi rodzice po prostu nie lubią twoich rodziców, Co robić Przyczyny mogą być najbardziej odmienne i zależą od oczekiwań i gustów poszczególnych rodzin: być może pochodzi ze środowiska, które jest zbyt niskie lub zbyt wysokie, nie jest grzeczne lub jest tak dobrze być fałszywym, źle cię traktuje, sprawiło, że cierpisz w przeszłości, jest próżniakiem lub ma złą reputację. I nawet jeśli wszystkie te rzeczy w ogóle nie są dla ciebie problemem - w przeciwnym razie nigdy byś się w nim nie zakochał - ponieważ one są, o ile są i nie mają aprobaty ważnych ludzi, takich jak twoi rodzice, sprawiają, że jesteś nieuchronnie cierpi. Nie wspominając, że brak zgody rodziców często przekłada się na ciągłe kłótnie i zakazy. Ale wtedy co zrobić, jeśli twój chłopak nie lubi twojego? Podajemy kilka wskazówek w tym przewodniku. Twój chłopak nie lubi twojego, jak się zachować?Ranting, złość lub, co gorsza, głód i uderzenie pragnienia i pozostawanie w zamknięciu przez wiele dni w swoim pokoju, doprowadzą do absolutnego braku. Pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, jeśli twój chłopak cię nie lubi, jest zrozumienie, co ich nie przekonuje, czego po prostu nie mogą zaakceptować, co jest z nimi nie tak? Tylko wtedy, gdy zrozumiesz problem, możesz spróbować go rozwiązać. Spokojność i racjonalność są najlepszymi doradcami w tych przypadkach, dlatego zabronione jest poruszanie się i myślenie tylko na brzuchu: używaj głowy, a zobaczysz, że może być rozwiązanie, które przybliży twoich rodziców do twojego zostać wysłuchanym przez rodzicówTwój chłopak cię nie lubi: jak on może zmienić zdanie?Nie wszystko jest stracone i nie musisz dawać się natychmiast, jeśli pierwsze spotkanie między twoim chłopakiem a rodzicami nie jest tak idealne, jak sobie wymarzyłeś. Wiele i różnorodne są powody, dla których twój chłopak nie pasował idealnie do twojej matki i ojca: zbyt duża różnica wieku? Zbyt wiele kolczyków i tatuaży? Zbyt wiele błędów w programie nauczania? Przesadnie nieuregulowane i libertyńskie życie? Krótko mówiąc, przed skierowaniem palca na swoją, spróbuj przeanalizować przyczyny tej niechęci do swojego partnera. Jeśli jesteś pewien, że twój chłopak różni się od tego, co się wydaje, jeśli jesteś przekonany, że jest dla ciebie właściwy, że naprawdę może cię uszczęśliwić, daj swoim rodzicom czas, a ty nawet trochę cierpliwości. Kiedy jesteś w domu, porozmawiaj ze swoim chłopakiem o swoim i nie trzymaj go jako skarbu, którego nie dzielisz z nikim. Jeśli twoja matka i twój ojciec zobaczą cię szczęśliwą, jeśli usłyszysz, jak mówisz, odkryją jej cechy, jej zalety i prawdziwą tożsamość, mogą nawet zmienić rzeczy, których rodzice nigdy nie powinni robićTwój chłopak cię nie lubi: porozmawiaj z nimiJednym ze sposobów na wyjście z tej nieprzyjemnej sytuacji jest szczera rozmowa zarówno z nim, jak iz rodzicami. Unikaj histerycznych scen płaczu, które mogą tylko sprawić, że będziesz wyglądać nierozsądnie i niedojrzale. Słuchaj powodów swoich rodziców bez gniewu i bez uprzedzeń, wychodząc z założenia, że ​​zawsze będą mówić tylko dla twojego dobra (nawet jeśli mogą się mylić, z drugiej strony nikt nie jest doskonały). Zastanów się, czy to, co ci powiedzą, może być prawdą (jeśli źle cię traktuje lub jest naprawdę niegrzeczny), a jeśli nie, wytłumacz im, że kochasz swojego chłopaka i chciałbyś, żeby był dla ciebie szczęśliwy, dla ciebie. Dlaczego moja mama i tata nie lubią mojego nowego chłopaka?Zastanawiając się, dlaczego twój nowy chłopak cię nie lubi, pomoże ci również sprawdzić, czy osoba przed tobą naprawdę jest dla ciebie odpowiednia. Tak, wiem, czujesz się duży i wystarczająco dojrzały, aby dokonywać wyborów, zwłaszcza sentymentalnych, zawsze działałbyś niezależnie od siebie, ale spójrzmy prawdzie w oczy: to, co nasi rodzice myślą zawsze, ma na nas pewien wpływ i mamy Mama i tata przeciwko romantycznemu związkowi nigdy nie pozwolą nam żyć w 100 procentach spokojnie. Może twoi rodzice widzieli coś o twoim chłopaku że ty, oszołomiony miłością, nawet nie zauważyłeś? Zanim skierujesz palec na rodziców i odwrócisz się do nich plecami, przekonaj się, by podążać twoją ścieżką, porównaj się z przyjacielem lub starszą siostrą i wysłuchaj ich opinii; jeśli oni też mają podobny - ale może mniej sztywny - pomysł niż twój, najprawdopodobniej powinieneś przejrzeć swój raport i zadać sobie kilka zrobić, jeśli nie dogadujesz się ze swoją siostrąJeśli rodzice nie akceptują twojego chłopakaJeśli twoi ludzie nie akceptują obecności twojego chłopaka, jeśli kilka razy wszyscy jesteście razem, tworzycie mróz, a powietrze jest naprawdę zawstydzające, jeśli nawet denerwuje go słyszenie, że jego imię jest wymieniane, porównywane w dojrzały sposób z waszym, weź obronę swojego chłopaka - jeśli go naprawdę kochasz - ale staraj się też trochę zatrzymać po stronie rodziców. Czy chcesz, aby twój ojciec i matka szczerze zaakceptowali twojego chłopaka? Cóż, najbrudniejsza i najbardziej niewygodna praca, którą będziesz musiał wykonać. Szukaj kompromisów, szukaj mediacji, upewnij się, że twoi rodzice i chłopak znają się w różnych kontekstach. Jeśli twoi rodzice się zgodzą, możesz zaproponować przyjazdowi nowego chłopaka na wakacjach z rodziną: kohabitacja ograniczona do pewnego czasu, może pozwolić rodzicom dowiedzieć się więcej o twoim chłopaku i vice versa, a kto wie, że między nimi nie rodzi się szczególny i pierwszy raz: jak poradzić sobie z problemem?Jeśli to nie zadziała, nie martw się zbytnio. Tak, z pewnością osąd twoich rodziców jest ważny, ale pamiętaj, że żyjesz swoim życiem i musisz być szczęśliwy. Wideo: BEDOES - 'NAPAD' TEKST bD9qX.